Podobno w szczegółach tkwi diabeł, jednak w świecie architektury
znacznie większą wagę ma stwierdzenie Ludwiga Miesa van der Rohe,
że to „Bóg jest w szczegółach”. Detale w architekturze nigdy nie są
błahostkami. Nigdy nie są nic nieznaczącymi drobiazgami. To detale
składają się na całość i tylko wielka dbałość o nie prowadzi
do projektu wyjątkowego. Właśnie bowiem w detalach tkwi różnica
między projektem przeciętnym a znakomitym.

SZTUKA ZMYWA Z DUSZY
KURZ CODZIENNOŚCI
Pablo Picasso

Piękno kamienia nie ma w sobie nic z nudy ani banału.
Jest opowieścią o harmonii, o spokojnym i szlachetnym
rytmie wzorów. Opowieścią o trwaniu i trwałości.
Ponad modami i ponad czasem.

Rzeźba we wnętrzach inwestycji Opacka
Natura jest najlepszym architektem, a kamień jest jednym z jej niepowtarzalnych dzieł.
Bloki kamienia tego samego gatunku zawsze, choćby nawet najsubtelniej, różnią się użyleniem.
Kamień zachwyca różnorodnością, a jednocześnie spójnością i solidnością.
Kamienie różnych gatunków wspólnie tworzą fascynujące i silne związki wizualne. W piękne mariaże wchodzą też z innymi naturalnymi materiałami.
Kamień może być budulcem i eleganckim detalem, a także dzięki talentowi i kunsztowi artysty może zmienić się w spektakularną rzeźbę.
Ma także tę wspaniałą cechę, że może występować w jednej przestrzeni w różnych formach i rolach.
Może być tłem lub grać pierwsze skrzypce.
Może nawet więcej – w tym samym wnętrzu może być i tłem, i głównym bohaterem.

Pierwsze wrażenie robi się tylko raz. Dotyczy to także architektury. Już pierwszy kontakt z budynkiem może być zachętą do tego, żeby chcieć zostać w nim dłużej.
Bywa, że budynek porusza podobnie jak muzyka, poezja czy dzieło sztuki. Składa się na to suma decyzji projektowych, które razem dają harmonijną całość.


Detale łączą kilka funkcji. Porządkują, dają przyjemność z patrzenia na nie, z ich dotykania i życia razem z nimi na co dzień. Są także preludium do tego, co dalej, głębiej. Są zaproszeniem do strefy prywatnej, intymnej – do miejsca, które nazywamy Domem – zapewniając od progu, że za nim znajdziemy ciepło, przytulność i wyszukane piękno.
Powyższy fragment zaczerpnięty jest z wyjątkowego albumu „Opowieść o domu”.
Pierwsza limitowana edycja albumu będzie prezentem, wręczanym naszym Klientom.